„Azjatycki ekspert” wygrał 127 tysięcy! 

Choć dla większości graczy główne emocje minionych dni wiązały się z finałem Ligi Mistrzów, to niektórzy pochłonięci byli zupełnie innymi sportowymi wydarzeniami! Jeden z graczy Betfan zdecydował się na szalony kupon, który przyniósł mu wygraną 127 tysięcy złotych! Jeśli również chcesz spróbować swojego szczęścia, sprawdź promocją powitalną Betfan na mecz Polska – Walia: „Kurs 50.00 na gola Roberta Lewandowskiego!”.

Kurs 50.00 na gola Lewego z Walią!
Szczegóły promocji -> tutaj


Kurs 50.00 na gola „Lewego”! 

  1. Zarejestruj się z kodem promocyjnym TYPERIA
  2. Zrób pierwszą wpłatę min. 80 zł
  3. Otrzymasz cashback do 600 zł za pierwszy nietrafiony kupon, a także freebet 60 zł!
  4. Dodatkowo będziesz mógł obstawić gola Lewandowskiego z Walią po kursie 50.00!

Azjatycki Ekspert?

W sobotę 28. maja jeden z graczy Betfan zdecydował się na poranny kupon z imponującą stawką wynoszącą 1000 zł. Klient bukmachera nie skupił się jednak na obstawianym przez niemal wszystkich finale Ligi Mistrzów, ale na…azjatyckich ligach piłkarskich. „Perełki” wyszukane w Japonii i Korei Południowej pozwoliły na ogromną wygraną – z 1000 zł udało mu się „zrobić” ponad 127 tysięcy! W przypadku tak imponujących i wizjonerskich kuponów dotyczących bardzo niszowych lig, na usta ciśnie się zawsze wiele pytań. Czy rekordowa wygrana miała miejsce dzięki wnikliwej analizie i sporej dawce szczęścia? Prawdopodobnie właśnie tak było! Pamiętajmy natomiast, że na jeden ustrzelony kupon z tak wielkim kursem i stawką, przypada zwykle wiele innych – zakończonych równie spektakularną porażką. Nie można też całkowicie wykluczyć, że gracz posiadał dostęp do tajnych informacji, które następnie wykorzystał. W takich sytuacjach udowodnienie czegokolwiek jest oczywiście niemal niemożliwe, natomiast dobór zakładów i lig może zastanawiać.

Wszystkie osoby nie od dziś związane z branżą bukmacherską doskonale zdają sobie sprawę, czym tak naprawdę jest wiele egzotycznych ligi piłkarskich, w tym azjatyckie. To zarządzany przez mafie bukmacherskie korupcyjny raj, a ustawiane mecze, tzw. łamaki, zaskakujące wyniki i przedziwne wpadki piłkarzy są tam na porządku dziennym. Z pewnością wiele razy widzieliście na YouTube filmiki typu „Biggest football fails”. Całkiem spora część z widocznych w tych składankach wpadek, bramek samobójczych, czy marnowanych niemal 200% okazji bramkowych ma miejsce właśnie w azjatyckich ligach piłkarskich. Czy to zwykłe przypadki, wynikające z niskiego poziomu wyszkolenia graczy? Na to pytanie z pewnością każdy odpowie sobie sam. Warto natomiast pamiętać, że wiele śledztw prowadzonych przez europejskie władze piłkarskie dowiodło, że azjatyckie mafie piłkarskie ustawiały tysiące meczów na całym świecie – także w niskich ligach w Europie. Czy gracz Betfan miał po prostu wielkiego farta, czy może był tzw. insiderem? Czy rozsądny gracz decydowałby się na obstawianie „ustawek” u legalnego, polskiego bukmachera? W takich przypadkach nigdy nie brakuje teorii spiskowych.