Premier League ruszy w czerwcu? W grze są ogromne pieniądze.

Prawie cały piłkarski świat na razie nie gra. Pauzują wszystkie najważniejsze ligi, w tym Premier League. Władze najwyżej angielskiej klasy rozgrywkowej zastanawiają się, jak rozwiązać obecną sytuację. Kwestia sportowego dokończenia rywalizacji jest tu ważniejsza, niż gdziekolwiek indziej na świecie. Gra toczy się bowiem o miliardy funtów z tytułu praw telewizyjnych. 

Jedną z możliwych opcji jest anulowanie całego sezonu i uznanie aktualnego układu tabeli za końcowy. Za takim rozwiązaniem opowiadają się głównie osoby, mówiąc delikatnie, niezbyt sympatyzujące z Liverpoolem. Przypomnijmy, że podopieczni Juergena Kloppa spisywali się w tym sezonie fenomenalnie, mają 82 punkty na swoim koncie i aż o 25 „oczek” wyprzedzają drugi Manchester City.

Powyższe wyjście – choć wciąż brzmi kontrowersyjnie – z dnia na dzień wydaje się coraz bardziej prawdopodobne. Unieważniono już przecież tegoroczne wyniki w niższych ligach (od 7. do 10.). Jeśli Premier League zdecyduje o anulowaniu sezonu oraz zastosowaniu zasady braku spadków i awansów, może spodziewać się jednak gniewu ze strony klubów występujących w Championship.

Aspirujący do awansu walczą o wielkie pieniądze – jak wyliczono, promocja do Premier League wiąże się zyskiem nawet 170 milionów funtów. Wydaje się, że gra toczy się o zbyt wysoką stawkę, aby tak po prostu zakończyć rywalizację. W związku z powyższym wielkie nadzieje pokładane są w drugim rozwiązaniu, zakładającym wznowienie rozgrywek z wyłączeniem udziału publiczności.

Jeśli sezon ligowy nie zostanie w Anglii dokończony, wówczas Premier League będzie musiała zwrócić ok. 792 mln funtów za sprzedaż praw telewizyjnych. Ponadto zmusi ją to do wojny z klubami z Championship. Rozgrywki powinny ruszyć bez udziału publiczności w ciągu max. 2-2,5 miesięcy, jak tylko sytuacja na Wyspach nieco się ustabilizuje. Na stole leżą zbyt wielkie pieniądze, a jak dobrze wiemy, to właśnie pieniądze odgrywają w futbolu decydującą rolę. Zwłaszcza w Premier League.

W BETFAN możecie obstawić, że rozgrywki Premier League zostaną wznowione bez udziału publiczności do końca czerwca. Kurs na ten zakład wynosi 2,25.

 ⚠️Użyj linku rejestracyjnego, wpisz kod TYPERIA i odbierz zwrot stawki do 100 zł, jeśli nie trafisz pierwszego zakładu. Zwrot lub wygraną możesz od razu wypłacić – bez konieczności obrotu! (+18)⚠️